Kosmetyk Naturalny może być bezpieczniejszy, ale...
2019-02-22
Naturalny kosmetyk może być bezpieczniejszy choć nie zawsze taki jest!
Powszechnie zwykło się twierdzić, że skoro kosmetyk jest naturalny, czyli w potocznym myśleniu – nie zawiera tej całej „złej” chemii, to musi być bezpieczniejszy. Jednak to zbyt daleko idący wniosek...
Prawda jest taka, że każdy kosmetyk, zarówno naturalny, jak i zawierający składniki syntetyczne musi być bezpieczny. Po pierwsze wynika to z definicji kosmetyku, a po drugie określa to Ustawa (i Rozporządzenie 1223/2009), która jasno precyzuje szereg obowiązków, jakie nakładane są na producenta i wymogi jakie muszą zostać spełnione przed wprowadzeniem kosmetyku do obrotu.
Ocena bezpieczeństwa kosmetyku (także naturalnego, fitoceutyku, dermokosmetyku, kosmeceutyku i jakiegokolwiek innego kosmetyku) jest w Polsce i całej Unii bardzo rygorystyczna! Oczywiście kosmetyk naturalny może być i często jest, bardzo bezpieczny. Przygotowywany ze specjalnym przeznaczeniem i pod kątem, np. do skóry wrażliwej, alergicznej czy nawet atopowej. Żeby jednak taka deklaracja mogła znaleźć się na opakowaniu, musi on przejść rzetelne badania, które ją potwierdzają. Firmy produkcyjne dużą uwagę zwracają na zrównoważony rozwój, co bardzo cieszy w kontekście naszej planety. Warto też zdawać sobie sprawę z faktu, że nawet choćby producent stanął na głowie w trosce o bezpieczeństwo klienta, nie jest w stanie w 100% wyeliminować ryzyka wystąpienia działań niepożądanych. Wiele składników roślinnych, ekstraktów, czy ziół także może dawać podrażnienia i działania niepożądane.
WAŻNE! Zdecydowaną i niepodważalną przewagą kosmetyków naturalnych jest fakt, że ich produkcja, jak i produkcja surowców naturalnych, prowadzona jest często z większą troską o środowisko naturalne, o ekosystem.
Powszechnie zwykło się twierdzić, że skoro kosmetyk jest naturalny, czyli w potocznym myśleniu – nie zawiera tej całej „złej” chemii, to musi być bezpieczniejszy. Jednak to zbyt daleko idący wniosek...
Prawda jest taka, że każdy kosmetyk, zarówno naturalny, jak i zawierający składniki syntetyczne musi być bezpieczny. Po pierwsze wynika to z definicji kosmetyku, a po drugie określa to Ustawa (i Rozporządzenie 1223/2009), która jasno precyzuje szereg obowiązków, jakie nakładane są na producenta i wymogi jakie muszą zostać spełnione przed wprowadzeniem kosmetyku do obrotu.
Ocena bezpieczeństwa kosmetyku (także naturalnego, fitoceutyku, dermokosmetyku, kosmeceutyku i jakiegokolwiek innego kosmetyku) jest w Polsce i całej Unii bardzo rygorystyczna! Oczywiście kosmetyk naturalny może być i często jest, bardzo bezpieczny. Przygotowywany ze specjalnym przeznaczeniem i pod kątem, np. do skóry wrażliwej, alergicznej czy nawet atopowej. Żeby jednak taka deklaracja mogła znaleźć się na opakowaniu, musi on przejść rzetelne badania, które ją potwierdzają. Firmy produkcyjne dużą uwagę zwracają na zrównoważony rozwój, co bardzo cieszy w kontekście naszej planety. Warto też zdawać sobie sprawę z faktu, że nawet choćby producent stanął na głowie w trosce o bezpieczeństwo klienta, nie jest w stanie w 100% wyeliminować ryzyka wystąpienia działań niepożądanych. Wiele składników roślinnych, ekstraktów, czy ziół także może dawać podrażnienia i działania niepożądane.
WAŻNE! Zdecydowaną i niepodważalną przewagą kosmetyków naturalnych jest fakt, że ich produkcja, jak i produkcja surowców naturalnych, prowadzona jest często z większą troską o środowisko naturalne, o ekosystem.